- Iiii.. ?!
- Zgodzili
się J
- Ale że na
stałe ?!
- No nie
wiem myszko jak to będzie. Bo co zrobimy
z naszym domem ? Twoi rodzice oddali go w moje ręce i mam go przepisanego , bo
oni przecież na stałe są w Norwegii. Więc wpadłam na pomysł że go będziemy
wynajmować ;)
- Komu ?
- Moja
przyjaciółka ma już 18 lat , ale dalej mieszka w domu dziecka ponieważ nie stać
ją na swój własny.
- No to
skąd ona weźmie kase ?
- Spokojnie
kochanie J Zobaczysz na razie ona nie będzie nic płacić dopiero potem jak będzie
miała kasę J
- Noo ok J
- A teraz
pakuj się mała bo muszę kupić bilet jak się trafi Last Minute to będzie
wspaniale J Pakuj się !
I kuzynka
wyszła z pokoju poszukać jakiś tanich biletów do Wielkiej Brytanii. A ty
zaczęłaś się pakować.
*po chwili*
- ….
Staniki…., .. majtki… , kurde nienawidzę się pakować ! Jeszcze czegoś zapomnę i
co będzie ? Dupa !
-
<T.I> !!!! – Usłyszałaś krzyk dobiegający z salonu.
Szybko
wybiegłaś.
- Co się
stało !?
- Oj nic ,
nic :D Tylko znalazłam tani bilet na jutro J
- Na jutro
?
- Tak.
- Ja nawet
nie jestem spakowana. Nie lubię się pakować.
- Oj nie
marudź młoda, zaraz przyjdę i ci pomogę ;)
- Dzięki.
I
pomaszerowałaś nie chętnie do pokoju kontynuować pakowanie się.
*Nastepny
dzień*
- Młoodaa,
budź się ! Za 2 godziny mamy samolot ! – usłyszałaś odgłosy twojej kuzynki.
- Ale ja
chce jeszcze spać !
- Lecisz ,
czy zostajesz w tej dziurze ?
- No dobra
no ! – wstałaś z łóżka i poszłaś się przebrać.
*Na
lotnisku*
- Okej mała
teraz mi powiedz gdzie tu jest tablica z lotami.
- Po
prawej.
- Ok ,
numerek 45 , idziemy.
- Mhm.
Po odprawie
, po przylocie, jedziecie taksówką do domu. Dojechałyście do domu. /Maddie.