poniedziałek, 22 lipca 2013

Next z Niallem - czyli cz.2 ;)

W dzisiejszej części wystąpią :
Ty : - 
Niall :

Nieznajoma :



Mama Nialla -Maura Gallagher 




Godz. 14 : 15 – dotarłaś do parku.
- Witam panią
- Witam J
- Może przejdźmy na ty ? Niall
- [T.I]
- piękne imię
- dziękuje
- w ogóle jesteś piękna
- nie praw  mi już takich komplementów :*
- będę mówił samą prawdę… - odpowiedział , uśmiechając się.
I tak gadaliście aż do wieczora, dowiedzieliście się o sobie wiele rzeczy…
Pewnego dnia….jakieś 3 miesiące  znajomości… byliście już przyjaciółmi.. Spotkaliście się w parku o godzinie… hmm.. 15 ? Chodziliście po parku i nagle Niall zapytał:
-Słuchaj T.I ,nie mogę dłużej zwlekać, wtedy w sklepie , kiedy kasowałaś mi produkty stało się coś… zakochałem się w tobie, jesteś taka piękna jak i z zewnątrz jak i w środku, zostaniesz moją dziewczyną ?
- Tak J Niall ja to samo czuję do ciebie… !
- Kocham Cię T.i ! <3
I przytulił cię….
Pewnego dnia , zadecydowaliście że zamieszkacie razem ,kupiliście piękny dom który wyglądał tak:
·         


Przyszedł czas przeprowadzki , pakowanie torb , patrzenie czy niczego się nie zapomniało –po prostu koszmar !
Ale przecież miałaś swojego kochanego chłopaka który ci w tym wszystkim pomógł <3 
*Miesiąc po przeprowadzce *
* Puk , puk , puk * ktoś zapukał do drzwi.
Otworzyłaś …
- Dzień Dobry – nagle ukazała się nieznajoma ta która zrobiła zamieszanie na ślubie twoim i Jacka
- Co ty tutaj robisz ?!
- przepraszam że zawracam głowę , ale chciałam pogadać.
- Nie mamy  o czym , możesz już pójść.
- Ale…. – nie dokończyła , ponieważ zamknęłaś jej drzwi przed nosem.


- Kto to był misiu ? – zapytał Niall z kuchni który gotował obiad .
- Jakaś kobieta chciała pogadać o mnie i o Jack’u.
- Aha. Zaraz będzie obiad.
- Mmm.. jak pięknie pachnie..- i wbiegłaś do kuchni i przytuliłaś Nialla bardzo mocno.
- Czekaaj ! bo się spali !!
- Jezus , nie tak nerwowo misiu chciałam tylko przytulić ;)
- Jak ugotuje to się przytulimy – zaśmiał się Niall.
- pff.. !

Po godzinie zjedliście obiad Niall pojechał do rodziny  ty poszłaś się przejść .

Idziesz ulicą , nagle podbiega do ciebie jakaś kobieta.
- Przepraszam ,ale to dla mnie bardzo ważne proszę już nie będę męczyć , to zajmie tylko 10 minut proszę !
- Ughh.. to znowu pani , dobrze tylko 10 minut i daje mi pani spokój do końca życia!
- Tak , obiecuje !

Podeszłyście do niedaleko położonego KFC i zaczęłyście rozmawiać.
- Więc o co pani chodzi ? – zapytałaś .
- Chciałam tylko panią ostrzec że Jack panią poszukuje i chce aby pani do niego wróciła.
- Jak to mnie szuka ?! Powiedziała mu pani gdzie mieszkam ?
 - Nie !
- Cieszę się.
- Może przejdziemy na ‘’ty’’ ?
- [T.i]
- Victoria
I rozmawiałyście aż do godziny 20.

*w tym samym czasie *
*Ding dong ! *
- Cześć Synuś !
- Cześć Mamo ! J
- wejdź. J
*5 minut później *
- To jak masz jakąś dziewczynę ?
- a wiesz… mam !
- mhm ! jak się nazywa ?
- [T.I] [T.N]
- ładne J kiedy ją poznam ?
- przyjedziemy jutro J
- dobrze poczekam sobie J
- dobra mamuś ja lece J paa !
- No trzymaj się paapa ! ;)


Potem Niall wrócił do domu … / next nie wiem kiedy mam nadzieje że w tym tygodniu - Maddie. :) 

niedziela, 21 lipca 2013

Podziękowanie.

No cóż, chciałam bardzo podziękować naszej Stylesowej za to że pisała świetne imaginy na tym 

blogu , że starała się jak najczęściej wpadać , że także dzięki niej ten blog istnieje , także dzięki jej 

siostrze, ale to nie koniec , Stylesowa ma także swojego bloga którego pisze sama ! wejść na tego 

bloga możecie wejść klikając TU. Blog jest świetny i proszę  o komentarze, dodanie się do obserwatorów.   

Więc Lily jeszcze raz dziękuje ! <3 


Imagin z Niallem + ja zadecydowałam ostatni głos i wygrał ''Wesoły kilka części '' ;)

No to tak jak pisze u góry ;P

Imagin z Niallem cz.1 ;D 


1.       Nigdy tego nie robiłam ale w tym imaginie przedstawie postacie :
Jack:
Niall ( to chyba wiecie jak wygląda ) : 
Nieznajoma : 


*Bim , bam , bim , bam * - tak biją dzwony w twój najszczęśliwszy dzień życia… Twój ślub z *Jack’em *  Biała suknia, welon , kwiaty , kościół pięknie wystrojony , goście ubrani elegancko , potem wesele i zabawa do rana…  Kto by się spodziewał że ktoś może to wszystko zniszczyć ?
A jednak…Ty i Jack * tańczycie wolnego na swoim własnym weselu , nagle wchodzi nie znajoma kobieta, i zaczyna krzyczeć :
- To ty !!! To ty zdrajco ! Najpierw mi mówisz że jesteś singlem i że jestem twoją jedyną ! a teraz hajtasz się z jakąś dziewczyną !
- O co tu chodzi ?! – zapytałaś zaniepokojona cała w nerwach .
Nagle wyłączono muzykę , a ślub ze snów stał się koszmarem…
- To twój mężuś jeszcze ci nie powiedział ?
- Uspokój się kobieto , ja cię nawet nie znam – powiedział Jack
- Tak , tak , na początku zarywasz noce żeby się ze mną przejść i wgl. A teraz nagle ‘’nie znam cię ?’’
- Jak mogłeś Jack ? Jak mogłeś…. – wypowiedziałaś te słowa i uciekłaś ze Sali pełna łez w oczach…
- T.I czekaj !
A słychać było tylko uderzanie obcasem o podłogę…
- Cholera !
- Nie trzeba było zdradzać swojej żoneczki , raczej wtedy jeszcze przyszłej żoneczki , hahaha – zaśmiała się nieznana panna.
- Po co tu przyszłaś !? Mieliśmy o sobie zapomnieć ! – odpowiedział Jack
- O kotku niee.. ty miałeś plany o mnie zapomnieć, ale ci się to nie uda..
A pan młody wyszedł wkurzony ze Sali i wsiadł w samochód i odjechał.
A ty… ty tylko siedziałaś w pięknej białej sukni przy małym jeziorku niedaleko domu weselnego..
Tak oto skończyła się piękna historia twojego życia, raczej tylko ty tak myślałaś…
Minęło już ok. 5 miesięcy od tego wydarzenia. Przeprowadziłaś się do Wielkiej Brytanii, jakieś 100 km od Londynu , znalazłaś tam pracę na razie dorywczą , jako sprzedawczyni w sklepie spożywczym.
Pewnego dnia , jak zwykle codzienne kasowanie produktów,  lecz ten jeden był wyjątkowy… Tak to właśnie było…
.
.
.
Kasujesz produkty i mówisz : 12 funtów.
Popatrzyłaś na klienta z uśmiechem jak to musisz do każdego. Lecz ten uśmiech szybko nie zeszedł , czułaś motylki w brzuchu , pierwszy raz od jakiś 2 lat kiedy czułaś je do Jack’a, mężczyzna odwzajemnił ten uśmiech. Był to  pięknooczy blondyn , zauważyłaś że to Niall Horan z zespołu One Direction…
- Nie trzeba tych 12 funtów… - powiedziałaś jąkając się ciągle patrząc na blondyna a on na ciebie.
- Ależ , niech panienka nie przesadza dla mnie 12 funtów to jest nic J - uśmiechnął się i dał ci 12 funtów. .. – może pani by zechciała się ze mną spotkać  dzisiaj po pracy ?
- Kończę o 14 będę gotowa – powiedziałaś szybko.
- Tutaj w parku ok ?

- Jasnee…




I oto koniec cz. 1 ;D myślę że się podobało ;* /Maddie.

sobota, 20 lipca 2013

Plany na wakacje + co dalej z blogiem ?

Czeeść kochani <3 Dzisiejsza notka - to nie będzie imagin ( niestety) ale nie mam weny :'(( I'm sorry. Chciałam wam powiedzieć jakie mam plany na wakacje tzn. powiedzieć czy będę miała czas być na blogu. 


A więc , jak wiecie ( napewno) już mija połowa wakacji ;) Ja już na wczasach byłam w Bułgarii, lecz to jeszcze nie koniec mojej wyprawy ;D Być może na 80 % w sierpniu znowu polecę do..... LONDYNU !!.... tak, ale to tylko na 80 % ;D  Zależy jak to wyjdzie z planami itp. 
Potem także nie wiem czy będę miała czas pisać bo raz to przyjaciółki zapraszają na noc , raz one chcą u mnie nocować , tak to jest. Więc będę starała się wchodzić kiedy tylko mogę, mówiąc szczerze będę starała się gdzieś pod wieczory ponieważ w dni mnie w domu nie ma. Zawsze gdzieś jestem , ale jeżeli nie będzie mnie tutaj , możecie znaleźć w zakładce KONTAKT wystarczy kliknąć tu : właśnie tu . no a więc myślę że nie będzie problemu.  


Mam dla was ostatnią wiadomość , niedawno pisałam z Lily czyli jak zwaną wam Stylesową. Lily niestety nie będzie mogła się udzielać na blogu... szkoda... bo fajnie się z nią prowadziło ;( Ale życie biegnie dalej, a blog coraz bardziej się rozwija ;) Więc jeszcze raz wam dziękuje z całego serduszka za tyle wejść , kocham was <3 / Wasza Maddie. ♥

poniedziałek, 15 lipca 2013

...

Hej, hmm... wiem , wiem . Dawno mnie tu nie było , nawet bardzo dawno. Yhh.. ale nie wiem czy jeszcze ktoś czyta te imaginy.. Ostatni imagin był do d*py ale , nie miałam weny po prostu. Dzisiaj widziałam było , chociaż 5 wyświetleń. Czyli.... ktoś jeszcze zagląda , jeej <3 Nie mam pojęcia czy Lili jeszcze pisze, bo nie wiem nawet czy mnie jeszcze lubi. Alem.. noo. Nie ważne. Także chciałam wam powiedzieć że blog wraca do normy , i postaram się ( przynajmniej raz na miesiąc ) napisać jakiegoś imagina. Także , dziękuje że jeszcze ktoś tu wchodzi / Maddie. 
1xff#ffffffxff2xff♥xff20xff130xff100xff3xff1